Opowiadanie I_Michał

 Szkoła Podstawowa im. Majora Henryka Sucharskiego w Świątkach

 Michał Kostek klasa VI


 „Wędrówka Mikołaja Kopernika po współczesnym świecie” 


    Pewnego, jesiennego dnia we Fromborku, niewielkiej miejscowości na Warmii, przed pomnikiem wielkiego astronoma stanął wysoki mężczyzna ubrany w brązowy płaszcz. Jego czarne, roztrzepane włosy falowały na wietrze. Mężczyzna z przerażeniem spoglądał na pomnik, przedstawiający Mikołaja Kopernika. 

 - Czy to jestem ja? - niedowierzał własnym oczom. - Co tu się dzieje? – powiedział sam do siebie. - Przecież to niemożliwe. Przecież umarłem! Jak to możliwe, że jeszcze żyję? To musi być jakaś iluzja albo dar od Boga. Kopernik nie zastanawiając się dalej, poszedł szukać czegoś do jedzenia, ale niestety nie miał żadnych pieniędzy. Usiadł obok restauracji i pomyślał, że umrze z głodu. 

W pewnej chwili młody człowiek pochylił się nad nim i zapytał: 

- Czy pan potrzebuje pomocy? 

 - Tak - powiedział niepewnie Kopernik. 

– Czy mógłbyś młodzieńcze kupić biednemu człowiekowi jedzenie? 

- Oczywiście! – odrzekł młodzieniec. 

Razem weszli do restauracji, gdzie zajęli miejsca, a kelnerka podała im menu.

 - Jak pan ma na imię? – zapytał chłopak. 

- Mikołaj, Mikołaj Kopernik - odpowiedział astronom nieśmiało. 

- Ha! Dobre! - parsknął chłopak. - Ja mam na imię Wiktor. Miło mi pana poznać. 

 Po tym jak Wiktor oraz Kopernik zjedli i napili się, młodzieniec zaproponował, że astronom może u niego zostać przez parę tygodni. W tym czasie Kopernik dowiedział się, że Wiktor studiuje na kierunku astronomiczno-matematycznym. Wspólna pasja bardzo ich zbliżyła do siebie. Czasami pogrążali się w żarliwe rozmowy, które mogły trwać godziny.

 Aż pewnego dnia Wiktor zapytał Kopernika: 

- Skąd ty tyle wiesz o wszechświecie? 

 - Kiedyś, raczej dawno temu, zajmowałem się astronomią. Badałem wszechświat i planety w naszym Układzie Słonecznym. Jako jedyny ogłosiłem teorię, że Ziemia tak naprawdę nie stoi w miejscu, a krąży wokół gwiazdy zwanej Słońcem. Lecz ludzie nie chcieli przyjąć tego faktu – powiedział z frustracją Kopernik. Wiktor dziwnie na niego popatrzył. 

- Ale przecież tak naprawdę jest. Przez resztę dnia pogrążyli się w rozmowie. 

Kopernik, który w nocy nie mógł zasnąć, zaczął myszkować po domu. Nagle w korytarzu znalazł teleskop. Spojrzał przez oko teleskopu i od razu przypomniały mu się dawne czasy związane z badanie kosmosu. Znalazł nieużywany notes i zaczął w nim coś zapisywać. Na drugi dzień Kopernik podzielił się swoim odkryciem z Wiktorem. 

- Odkryłeś co!? – krzyknął z niedowierzaniem Wiktor. - Nie, nie przesłyszałeś się, odkryłem planetę podobną do Ziemi – powiedział dumnie Kopernik. - Od Ziemi do planety Madgurada jest taka sama odległość, jak z Ziemi do Księżyca. 

 Wiktor z niedowierzaniem spojrzał na notatki Kopernika. Wydawały się bardzo prawdopodobne. Chłopak natychmiast kazał Kopernikowi ubrać się i wsiadać do auta. Kiedy Kopernik zapytał, gdzie jadą, młody astronom nic nie odpowiedział. Jechali tak dobre sześć godzin, dopóki Wiktor nie zatrzymał samochodu i nie kazał Kopernikowi wysiąść z auta. Kiedy astronom wysiadł, zobaczył napis nad ogromnym budynkiem „Główny Ośrodek Astronomii w Warszawie’’. Wiktor przekazał notatki Kopernika urzędnikom ośrodka. Dodał także, że Mikołaj odkrył nową planetę, na której występuje życie. Obliczenia trafiły na biurko dyrektora ośrodka, który wziął dwóch mężczyzn na rozmowę a po chwili skontaktował się z NASA. 

 W ramach stypendium naukowego zagwarantowano Kopernikowi ciepłe mieszkanie obok bloku, gdzie mieszkał Wiktor, by mógł kontynuować swoje badania. Po pięćdziesięciu latach przygotowań pierwsza rakieta na planetę Madgurada została skonstruowana i gotowa do startu. 

Kopernik leżący na swym łożu, podziwiał, jak jego dzieło wreszcie zostało spełnione. 

 - W końcu moje marzenie się ziściło – powiedział słabym, drżącym głosem ze łzami w oczach Kopernik. 

    Kiedy rakieta startowała serce Kopernika przestało bić, a on mógł spokojnie przejść na tamten świat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyniki konkursu na fraszkę o Mikołaju Koperniku

  I miejsce - Szkoła Podstawowa w Gwiździnach Oliwia Kazimier I miejsce - Szkoła Podstawowa w Niechłoninie Anna Jolanta Maciejewska I miejsc...